Sylwestrowy weekend w Międzyzdrojach: śnieżne spacery, tłumy turystów i zmienna aury

Bez wątpienia, podczas przedłużonego weekendu sylwestrowego, Międzyzdroje były pełne odwiedzających. Zarówno na promenadzie, jak również podczas spacerów po wydmach czy przechadzek wzdłuż brzegu morza, można było zauważyć wielu turystów. Co więcej, spora liczba z nich zdecydowała się na pozostanie w mieście aż do poniedziałku, 6 stycznia.

Podczas rozmów z turystami, którzy zdecydowali się na spędzenie pierwszego weekendu stycznia nad morzem, można było usłyszeć, że najgorsza pogoda panowała w piątek 3 stycznia. Wtedy to padał mokry śnieg i wiał silny wiatr, co niektórym przysporzyło pewnego dyskomfortu. Ale już kolejne dni – sobota i niedziela – były o wiele przyjemniejsze dla spacerowiczów. Chociaż temperatura spadła poniżej zera, a zimny wiatr nie ustępował, to jednak pojawienie się słońca i opady śniegu tylko zachęcały do spacerów po zaśnieżonych uliczkach miasta.

Dla dzieci zaśnieżone ulice stanowiły prawdziwe eldorado. Rodzice przyznawali, że choć śniegu mogło być trochę więcej, aby pociechy mogły zbudować bałwana, to jednak cieszyli się z radości, jaką dzieci czerpały z zabawy na śniegu.

Niestety, poniedziałek 6 stycznia przyniósł mieszkańcom i turystom Międzyzdrojów deszczowe opady. Wraz z deszczem nadeszła również wyższa temperatura, co sprawiło, że mimo iż na termometrach pokazywało komfortowe 9 stopni Celsjusza, to spacery po miejscowości straciły na swoim uroku.