W obliczu niskich temperatur, funkcjonariusze straży miejskiej z miasta Świnoujście, z osobliwym zaangażowaniem sprawdzają miejsca, które zwykle wybierają do schronienia się osoby bezdomne. Wszystko po to, by uświadomić im o istniejących możliwościach skorzystania z pomocy, jaką oferuje Gmina Miasto Świnoujście. Dzięki czujności jednego z mieszkańców, straż miejska miała okazję uratować życie staruszki mieszkającej w rozpadającym się domku ogrodowym bez drzwi czy ogrzewania.
Rafał Marciszewski, pełniący rolę komendanta Straży Miejskiej w Świnoujściu, przyznaje ze wzruszeniem, że ich interwencja mogła mieć miejsce dosłownie w ostatnim momencie. 5 grudnia temperatura spadła do -2 stopni Celsjusza. Kobieta, prawdopodobnie przez wychłodzenie, nie była już w stanie samodzielnie się poruszać. Tego wieczoru jednak, funkcjonariuszom udało się uratować nie tylko jej życie, ale również psa, który był w tak krytycznym stanie, że wymagał natychmiastowego przewiezienia do schroniska.
Marciszewski pragnie przekazać podziękowania dla wszystkich służb, które miały swój udział w tej interwencji. Chwali zespół pogotowia ratunkowego za ich profesjonalizm i empatię, pracowników powiatowego lekarza weterynarii za natychmiastową interwencję, oraz pracownika MOPR-u za szybkie załatwienie wszelkich formalności, które pozwoliły na umieszczenie kobiety w specjalistycznym ośrodku dla osób bezdomnych.